Kulkodromy - ukochana forma warsztatów wszystkich małych warsztatowiczów, która zawsze się sprawdza, kiedykolwiek i gdziekolwiek ją przeprowadzam.
Cała ich magia bierze się z prostoty - wystarczy kilka rolek po papierowych ręcznikach i po papierze toaletowym oraz tekturowa paleta po warzywach/owocach.
W palecie układamy tor z rolek, najlepiej w formie slalomu. Robimy otwór wlotowy dla kulki. Co jakiś czas sprawdzamy, czy na danym etapie kulka przelatuje swobodnie na kolejne piętro konstrukcji, coraz niżej i niżej. Jeśli na którymś wylatuje poza tor, zmieniamy jego trajektorię lub zabudowujemy na przykład kawałkiem plastikowej butelki. Przezroczysta =ścianka z butelki sprawi, że konstrukcja kulkodromu będzie ciekawsza - będzie można podglądać kulkę na trasie jej toczenia.
Kiedy już Mali-Duzi Konstruktorzy uznają, ze konstrukcja jest w porządku, nic nie szwankuje, a kulka dociera od miejsca startu do mety, od góry do samego dołu, że nic jej nie staje na przeszkodzie i nie toruje drogi, wtedy można zabrać się do ozdabiania.
Malujemy farbami, naklejamy kawałki samoprzylepnego papieru.
U wlotu przytwierdzamy szyjkę odcięta z plastikowej butelki
Gotowe kulkodromy
Do startu, gotowi, start! Czyja kulka najszybciej dotrze do mety?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz