wtorek, 3 grudnia 2013

My handmade: Karty bankomatowe, upomnikowe, klubowe - kolczyki. Clubcard, credit card, gift card earrings.

Ciąg dalszy: Co przerabiam na kolce? IKEĘ przerabiam, karty podarunkowe znaczy, bo w IKEI mnie jeszcze nie pogonili, nie to co w H&M (tam już mam wilczy bilet, bo pani przy kasie mi zabroniła... mniej więcej przy dziesiątej karcie jak sobie brałam. No co?). A tak lubiłam H&M. Phi.
IKEA gift card earrings. In H&M I was banned.
IKEA jest fajna, bo ma darmowe ołówki, o których już pisałam tutaj 
I like IKEA as they have these free pencils. I wrote about them here.
Są darmowe, nie? They ARE free, aren't they?

Tu jeszcze z czasów jak Real Żeanem (Żantem, ew. Geantem) był:
A tu już bardziej współcześnie:
Z tymi nabijecie mi punkty w Tesco. Tylko pochylcie się mocno uszami nad kasą i przejedźcie kolczykami przez czytnik. Uważajcie, co by Wam ucha nie urwało! Bezpieczeństwo przede wszystkim.
20 pln za parę. 20 pln/pair

Idę jeszcze coś pociąć (choć w portfelu pustki, wszystko, co było w nim pocięłam albo wydałam. W. Tym. 250 PLN. Na. MANDAT. Co niektórzy widzieli mnie nawet w aucie z zieloną stonogą, przez co (a dla nich - DZIĘKI czemu) załapali się na zniżkę na warsztaty, biorąc udział w moim konkursie: kto zobaczy auto zielonej stonogi i poda czas i miejsce, dostanie zniżkę na najbliższych warsztatach. Cóż, idę ciąć, co tam jeszcze zostało, może sam portfel potnę na kolce? Niedługo kolejne targi, muszę towar uzupełnić. I'm going to cut something in half, see ya!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz